Jedziemy do Karlina. Zapisaliśmy się wczoraj, opłata zrobiona. Nie wiem, czy jest to dobry pomysł, ale jak widzę, jakimi pustkami świeci kalendarz, to dochodzę do wniosku, że nie było innego wyjścia ;)
Następny weekend mamy wolny. 15-16 czerwca to będzie czas odpoczynku przed Gdynią. Trochę się obawiam tego nocnego startu, bo to zupełnie nie moje godziny.. Pewnie adrenalina zrobi swoje i nie będzie się w ogóle odczuwało zmęczenia itd., ale jednak jakieś tam obawy są. No i znów organizacyjnie i taktycznie trzeba to dobrze rozplanować. Zaawansowane planowanie mode: ON.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz